-Aha...-skrzywiłam się.
-Jak chcesz mogę pójść-rzekła.
-Jak już przylazłaś to zostań- zaśmiałam się.
Luna się uśmiechnęła.
-Ostrzegam mam głupawkę-powiedziałam.
Miałam swoją malutką jaskinie. Leżałyśmy, gadalysmy.
-Chcesz kakao?-zapytalam.
-Poproszę
Zrobiłam ciepłe kakako i podałam je Lunie...
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!