Siedziałam w ostatniej ławce. Na przerwie podszedł do mnie jakiś biały basior.
-Hey jestem Ryuu, a ty?
-Jestem Lily- odpowiedziałam.
-Czemy siedzisz sama?
-Wiesz ja nie mam nikogo,przyjaciół,rodziny-odpowiedziałam.
-Aha...
-Ale jestem wilkiem melanżu tylko czasami smutna-uśmiechnęłam się...
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!