- Czeeeść, Kaz... - jęknąłem poprzez ziewanie.
- Czeeść. - odparł.
- Ech... Wiedziałem, że Cię tu znajdę. Baaaardzo nie chcę być przywódcą, wiem jak to jest i... Nie lubię jak ktoś zwraca na mnie dużą uwagę. Pomyślałem, że to przyda się Tobie bardziej. - odparłem i podałem mu cały worek wypełniony kitem.
<Kaz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!