30 lis 2015

Od Lily Do Nuty

Szłam sobie przez las. Nagle wpadłam na jakąś wadere.
-Matko! Przepraszam!-powiedziałam.
-Nic się nie stało,jestem Nuta-uśmiechnęła się.
-Ja jestem Lily-podałam jej łapę.
-Może się przejdziemy?-zapytała.
-Oki, nad wodospad szczęścia?
-Z wielką chęcią-rzekła...

<Nuta?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!