-a więc, jesteśmy razem?-spytałem i polizałem ją w policzek
Wadera pokiwała twierdząco głową, uszczęśliwiło mnie to, nawet nikt nie wiedział jakie czułem szczęście, aż mnie ciary przeszły od ogona po uszy
owinąłem ją przednimi i tylnymi łapami i wtuliłem się w nią
-kocham cię bardzo
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!