4 lis 2015

Od Savey - Cd. Kiby

Nie zasnęłam szybko a nocą budziły mnie koszmary. Gdy wstałam pierwszego dnia nie był Kiby w jaskini. No tak musiałam mu nieźle zajść za skórę. Spotkałam się z pegazem nad rzeką ten zaś proponował mi jedzenie odrzuciłam propozycje. Wkońcu któregoś poranka pojawił się Kiba. Wychodziłam wtedy z jaskini by napić się wody mimo że doskwierał mi głód nie miałam ochoty jeść. Powoli zaczynałam wyglądać jak chodząca śmerć.Basior siedział przy wejściu, białe futro na tle szarości było bardzo widoczne.
- Hej - powiedziałam
<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!