Byłam nowa w watasze. Musiałam iść do szkoły. Nie miałam opiekuna.
Spóźnilam się. Wbieglam do klasy. Pani Rose kazala mi wyjsc na srodek.
-Oto nowa uczennica, przedstawisz się?-zapytala nauczycielka.
Przytaknelam. Wyszlam na srodek.
-Jestem Lily, lubię jagody-rzekłam.
Rose kazala mi usiasc w ostatniej lawce. Po szkole wpadlam na jakiegos samca.
-Ojej przepraszam!
-Nic się nie stało, jestem Kayun -przedstawił się.
-Ja jestem Lily
<Kay? Chujowe opowiadanie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!