- Rose! - wrzasnęłam na cały głos.
Szybko do niej podbiegłam po czym przy niej usiadłam.
- Rose? Słyszysz mnie? Rose? - zapytałam i w oku zakręciła mi się łza.
Wadera nic nie odpowiadała.
- Nieee! - krzyknęłam cała zalana łzami - Dlaczego? Siostrzyczko na pewno mnie słyszysz - dodałam.
Ona jednak milczała, a ja płakałam na cały głos nie zwracając uwagi na inne stwory. Po chwili wstałam by zanieść ją do kogoś, kto by ją wyleczył. Wtedy Rose powiedziała:
- Bu!
Przestałam płakać i zaczęłam rozumieć o co chodzi.
- To Ty żeś udawała?! - zapytałam i pociągnęłam nosem.
- Tak. Siostra nic się nie stało! - rzekła do mnie z uśmiechem.
Wtedy zrobiło mi się bardzo smutno a zarazem trochę głupio. Wstałam i pobiegłam przed siebie.
< Rose? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!