-Setkę.. - powtórzyłam. - Do tylu to ja nawet zliczyć nie umiem, a ty twierdzisz, żebym ci to tyle razy mówiła.. - burknęłam i wstałam, otrzepując ciemne spodnie z ziemi.
-Gdzie się wleczesz?
-Zgwałcić coś, co przetrzymuje jedzenie. Może lodówkę, czy coś.
-Lodówkę? Jesteś lodówkoseksualna?
-No a czemu nie? Jedynym, co na mnie leci jest deszcz, a lodówkę zawsze można wymacać. I cię nie uderzy. - rzekłam, uśmiechając się promiennie do basiora.
<Jeff? Miu jest AGDfilem. Bo czemu nie? :'D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!