Wpadłam to wody,trochę przypominało to skok "na główkę".
Basen był dość duży,a ludzi o tej porze nie było zbyt dużo,no może
trochę turystów,było ich z 3-5 więc mieliśmy praktycznie cały basen
dla siebie.Pływaliśmy,chlapaliśmy się,nurkowaliśmy no i oczywiście
gadaliśmy,Kalto czuł się w wodzie dosłownie jak ryba.
- Woda to twój żywioł nie? - uśmiechnęłam się.
<Kalto? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!