Popatrzyłem na Miu.Udała naburmuszoną,heh wyglądała dość
zabawnie.
- NO to świetnie,mi to nie przeszkadza. - puściłem do
niej oczko.
- Tylko żebyś się nie przyzwyczajał...
Ściągnąłem mokrą kurtkę i rzuciłem na piasek.Następnie usiadłem obok Miu.Drżała z zimna,co nie było u niej
częste.
- Zimno ci?
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!