- Oo,jakaś przemiana.. Czyżbyś już nie lubiła prowadzić?
- Może i tak,może i nie. - Lecz teraz ty prowadź.
- Luz. Za mną.
Pobiegłem w stronę jakiegoś baru.Późna noc już,a bar otwarty
więc trza korzystać.
- Idziemy?
Miu pokiwała lekko głową.Hmm jak weszliśmy zaznałem lekkiego szoku,bar wyglądał zupełnie jak śmietnik..DOSŁOWNIE. Wszędzie śmieci,porozwalane krzesła i co tam jeszcze było.Pewnie tu jakaś bójka była..
- Ymm Miu..Może pójdziemy gdzie indziej?
<Miuu? :> >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!