Od Savey - Cd. Rose

- Spokojnie - powiedziałam.
Rozumiałam ją doskonale, miałam podobną sytuację.Po chwili do jaskini wpadły trzy basiory. Zasłoniłam Rose i popatrzyłam na nich złowrogo.
- Oddaj nam koleżankę - powiedział biały.
- Po moim trupie ! - powiedziałam.
Basior zaśmiał się pod nosem.
- Czego się śmiejesz ? - zapytałam - Może spróbuj do mnie podejść?!
Basior podszedł dwa kroki ale zabiłam go zaklęciem. Drugi teleportował się przy mnie ale od razu powaliłam go na ziemię. Uderzył mnie w pyszczek z którego zaczęła mi lecieć krew. Skręciłam mu kark i rzuciłam się na ostatniego. Walnęłam łapą wywołując zaklęcie, które sprawiło, że nie może robić nic więcej jak mówić i oddychać po czym Podciągnęłam go do Rose.
- Chyba powinieneś jej coś powiedzieć - zwróciłam mu uwagę.
< Rose ? >