Był mroźny poranek. Szłam obok zamarzniętego jeziora, gdy nagle zauważyłam jakiegoś basiora.
- Witaj - powiedziałam z uśmiechem
- Hej - mruknął
- Jestem Mady, a Ty?
- Kazuto
- Syn Alf?
- Ta, a Ty?
- Normalnych wilków
<Kazuto? Brak weny xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!