Westchnąłem cicho.
- Nie okazuję tego, bo... nie potrafię. - powiedziałem.
Popatrzyła na mnie ze zdziwieniem, dalej płacząc.
- Umiem tylko polować i walczyć. Tylko tego mnie nauczono. Wiesz, jak nikt mnie nigdy naprawdę nie kochał, nie nauczyłem się jak to jest. Faktycznie... może lepiej poszukaj sobie innego partnera. Ty jesteś najmilszą i najpiękniejszą waderą jaką spotkałem, a ja... Jestem synem dawno nieżyjących alf z rozbitej watahy, który umie tylko pakować innych w kłopoty. - mruknąłem.
< Ejme? Teraz ty chyba musisz pocieszać Phill'a, bo to on zaraz rzuci się z tego urwiska >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!