Przytaknęłam mamie. Skupiłam się. Zaczęła boleć mnie głowa. Zaczynałam coś tam widzieć w umyśle Al'a, ale ból był za silny. Musiałam przerwać. A już byłam tak blisko!
-Auć-powiedziałam cicho.
-Głowa boli?-zapytała mama.
-Tak...
-Połóż się
Położyłam się na swoim posłaniu. Mama podała mi miskę z wodą. Napiłam się.
-Już byłam tak blisko-odparłam.
-Następnym razem ci się uda-pocieszała mnie mama.
Uśmiechnęłam się do niej.
<Mamo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!