29 gru 2015

Od Hadesa cd Amor

-Jak tylko z tobą to chętnie- uśmiechnąłem się.
-Tak, miałam zamiar jechać sama, ale jak jesteś- puściła do mnie oczko.
-No to w drogę- rzekłem.
-Wsiadaj na Ono. Ja wezmę Onchao- zaproponowała.
-Okey.
Wsiadłem na pięknego pegazo- jednorożca. Ruszyliśmy. Ono tak pędził jak szalony, a za nim jego syn, Onchao. Ogier wzbił się w powietrze. Młody jeszcze galopował po ziemi, ale też zaczął lecieć. Lecieliśmy nad watahą, a wilki patrzyły się na nas. Polecieliśmy w miejsce, którego nie znałem.
-Gdzie jesteśmy?- zapytałem patrząc w dół.
-Nie wiem- popatrzyła tam gdzie ja.- Nie znam tych terenów.
<Amorencja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!