21 lut 2016

Od Moon - Cd. Daniela

Szybko połknęłam kawałek kanapki, a resztę odłożyłam na talerz. Chyba spodobało mu się bycie "tatusiem", skoro mnie skarcił w taki sposób. Odwzajemniłam jego uśmiech, poklepując miejsce obok.
   - Spałam... To znaczy  drzemałam, ale musiałam zgłodnieć przez sen, no i jestem tu.- odparłam z cichym chichotem- No i nie było cię dobre kilka godzin.
   - Dłuższy spacer.- usprawiedliwił się, siadając
Już miałam coś powiedzieć, ale powstrzymałam się. Towarzyszyło temu lekkie wzdrygnięcie, wywołane bijącym od chłopaka chłodem. Wstałam i popędziłam do kuchni, rzucając tylko:
   - Częstuj się, zrobię herbatę.

<Daniel? Takie to to fe wyszło ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!