Uśmiechnęłam się pod nosem i z nieukrywaną przyjemnością wepchnęłam Dijstrę do wody.
- Jebło ci na mózg?! - krzyknął, wynurzając się.
- No tak, jakbym kiedykolwiek go miała! - mruknęłam, zakładając ręce na piersi. Powinien być mi wdzięczy, że woda była ciepła! Z zamyślenia wyrwało mnie szarpnięcie. Otóż to. Ciemnowłosy mocno pociągnął mnie za stopę, przez co straciłam równowagę i wpadłam wprost za nim.
- Masz za swoje! - zawołał uradowany.
- Nie ciesz tak mordki, seksiaku! - odkrzyknęłam, zanurzając się. Momentalnie określiłam głębokość jeziora i przepłynęłam pod Dijstrą tak, że wynurzając się byłam za nim. Odbiłam się lekko od wody i przyparłam mocno ramiona chłopaka. Przez chwilę był pod wodą. Uśmiechnęłam się do niego triumfalnie.
< Dijstra? Miu jest jak dziecko :'D >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!