9 lut 2016

Od Cutt Do Moon

Obudziłam się w swym skromnym domostwie  w mieście. Rozciągnęłam się i poszłam do kuchni coś zjeść. W lodówce jednak nie było nic "porządnego" do jedzenia, same świństwa. Wzięłam kawałek chleba, posmarowałam Nutellą. Też dobre śniadanie. Nie mogłabym zjeść na śniadanie jajecznicy. Fu.
***
Po ubraniu się, wyszorowaniu zębów, uczesaniu się, itp., wyszlamnna miasto, gdzie wszędzie było pełno ludzi. Wtorek. Tuż po poniedziałku. Najgorszy    Dzień      Świata.
Wszędzie świeciły się różne reklamy hoteli, spa, basenów, restauracji... Masakra. Czy wszyscy uważają, że jak coś będzie okropnie jasne, to ludzie tam wejdą? Zwrócą na to uwagę? No, chyba nie mają wyjścia. Jak ich to światło oślepia i razi, to trudno by było tego nie zauważyć. Zaobserwowałam w dosłownie kilku minutach, że  ludzie przechodząc tędy, zasłaniali się  czapkami, kapeluszamim itp., wręcz od tego uciekali. To światło było tak okropnie jasne, że nie zauważyłam, że na kogoś wpadłam.
- Wybacz! - zaczął się tłumaczyć. Ledwo co to usłyszałam, bo nagle z reklam zaczęławydobywać się głośną muzyka.
<MUNnica państwowa? XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!