-a nic, nie szedłem do ciebie tylko na polowanie- powiedziałem z martwą nutą w głosie
Nif uśmiechnęła się promiennie i przyjacielsko poklepała mnie po ramieniu
-będzie dobrze- dodała
-mam nadzieję-westchnąłem- wiesz, przez kilka dni śni mi się Riki
Nif odwróciła się
-kto to taki?
-mój... nie będziesz się śmiać-zapewniłem
-nie prawda, no mów-powiedziała
-no bo, Riki to mój synek... ale on jest z moją ex... zakazała mi się z nim spotykać... ubzdurała sobie że, ją zdradziłem... kolejna miała taką myśl że, ją oszukałem i zdradzałem, a to nie prawda, po prostu lubię zamienić kilka słów z waderą-mruknąłem cicho
<Nif?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!