-nie biłem ich, tylko się broniłem- powiedziałem najspokojniej jak tylko potrafiłem, zanurzyłem się jeszcze raz we wodzie. Później poszedłem się nachlać, w głowie mi się kręciło, cuchnąłem najtańszym alkoholem jakim tylko był. No i widziałem podwójnie.Gdy wracałem do watahy zygzakiem robiłem każdy krok, spotkałem Cristal
-witajcie...- spojrzałem na "podwójną" Cristal
-Kazan, coś ty ze sobą zrobił- powiedziała
-a co was... to, jestem tylko... zwykłym zgredem ze skrzydłami, nie warto się mną przejmować- ledwo ustawałem na nogach, ale doszedłem do swojej jaskini i od razu zasnąłem
<Cristal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!