Jadłem obiad w moim domu. Rozejrzałem się po salonie, i nagle wpadłem na pomysł. Wziąłem nóż i pobiegłem do lasu. Zaczaiłem się w krzakach na niedźwiedzia którego chciałem oskórować i położyć na ziemi w salonie. Nagle zauważyłem że niedźwiedź zaczął gonić Lily i jakieś dwa inne wilki. Lily wbiegła w krzaki w których byłe żeby się przed nim schować a niedźwiedź się zatrzymał
-Sorka-powiedziała
Zakryłem jej twarz ręką, Lily zaczęła mnie w nią gryźć ale tak bardzo chciałem tego niedźwiedzia że nie przeszkadzało mi to. Wyjąłem nóż i rzuciłem się na niego. Drapnął mnie mocno w tors ale i tak wygrałem.
<Lily?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!