-no, no alter ego Miu, chyba się tobie oświadczę- powiedziałem i puściłem jej oczko, Miu zaśmiała się i lekko się zdziwiła.
Poszliśmy tymi kamieniczkami i trafiliśmy na małe podwórko.
Przeskoczyliśmy przez siatkę i trafiliśmy do ciemnego miejsca, ciemnego i romantycznego miejsca, zbliżyłem się do niej
-co ty wyrabiasz?- spytała
-ja, nic-puściłem jej oczko, wziąłem ją na barana i ze śmiechem przebiegliśmy przez całą ulicę
-masz dość?-spytała
-e tam, taka ciężka to ty nie jesteś...
-W tej formie nie, bo jestem w formie Sellene
-to ile ty masz form?-spytałem
Zeskoczyła i zmieniła się w tego normalnego człowieka, ta forma była bardziej ponura
-am... to już cię wolę w formie Sellene
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!