- Dobrze.Idźcie tylko uważajcie moje dzieci - powiedziała Toriel.
- A gdzie moje ciasto?! - zapytał Kayun.
Podałam chłopakowi kawałek ciasta.
- Masz - rzekłam.
Przeszłam powoli przez bramę.Przed moimi oczami pojawiła się zimowa sceneria.Było tu ślicznie.Kayun podążał za mną.Przed nami stał kościotrup.Jego twarz przypominała trollface'a.
<Kayun?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!