- Jasne!
- Więc chodźmy.
Po chwili, czyli po dosłownie pięciu minutach, byłyśmy w lesie.
Nagle zaczął padać... Śnieg! Zaczęłam zjadać płatki śniegu, co mi się zbytnio nie udawało i wywołało u Ifus śmiech. Sama po chwili zaczęłam się śmiać i nie zauważyłam nawet, jak wielka rozpętała się śnieżyca oraz ile śniegu napadało. Upadłam na biały puch i nagle... Mnie olśniło. Ulepiłam śnieżkę i rzuciłam w waderę, krzycząc wesoło:
- Oto pierwsza świąteczna śnieżka rzucona w Ifus!
Po chwili mi też się oddało.
- Wojna na śnieżki! - zawołałam z uśmiechem i zaczęłam budować sobie fort i robić śnieżki na zapas.
<If? :D Za dużo świątecznego nastroju w szkole XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!