-Doprawdy, fascynujące. - mruknęłam z uśmiechem, robiąc śnieżkę.
-A ty to kto? - zapytał, uchylając się w ostatniej chwili przed pociskiem.
-Miu. Była beta, zmartwychwstała, uboga w mózg. - odparłam, uskakując przed śnieżną kulą.
-A może coś więcej? - nadal dopytywał.
-Lubię lamy. - odpowiedziałam i cisnęłam w niego śniegiem. Nie zdążył zrobić uniku, więc śnieżka pięknie rozwaliła się na jego pyszczku.
<Newt? Jak tak, to Miu też xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!