Gołompia dopadł głód.
Wyszedłem więc z jaskini z zamiarem udania się na łąkę, znajdującą się w okolicach małego strumyku. Aby mi było łatwiej, zmieniłem się w gołębia i odbiłem się od ziemi. Leciałem stosunkowo nisko, abym mógł dobrze zobaczyć jakąś zwierzynę. Na moje nieszczęście, ja zostałem zwierzyną jakiegoś zwierza. Momentalnie zmieniłem się w wilka.-Ejże! - krzyknąłem, odgradzając od siebie niższą, błękitną waderę. - Jam nie zwierzyna!
<Cutt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!