Otworzyłam oczy. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam , że leże na jakimś obcym łóżku i że
przytula mnie basior , którego spotkałam wczoraj w lesie . Darł się przez sen .
- Ty frajerze ! -ryknęłam . Natychmiast otworzył oczy . Popatrzył na mnie .
- Hy , hy , niewiedziałem gdzie mieszkasz i ... - próbował się wytłuamczyć .
-I co !? -spytałam wściekła .
- I to , że moje łóżko jest duże i takie , takie mięciutkie i ... wiesz oboje się na nim zmieścimy -tłumaczył się Paul .
- Nie , nie zmieścimy się -powiedziałam , uśmiechnęłam się i zepchnęłam basiora z łóżka .
Ten jednak chamsko wepchał się na łóżko .
-Dobra , więc dlaczego całą noc mnie przytulałeś ?- zapytałam lekko zdenerwowana .
<Paul ? Co się działo przez tą noc , co ? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!