To było dziwne. Otworzyłam pysk, w celu powiedzeniu czegoś, jednak szybko go zamknęłam i powstrzymałam się. Wyszłam smutna z jaskini i pogodziłam się z faktem, że Newt nie wyzdrowieje.
Jeszcze nigdy nie byłam tak smutna.
Jedyna co mi pozostało, to... - pomyślałam i chwyciłam sznurek zawieszając go sobie na szyję.
<Newt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!