Nie przemyślałam będę się obwiniać, nie przejmowałam się swoim skręconym nadgarstkiem. Kucnęłam obok:
-Przepraszam jestem głupia, powiedz na spokojnie co cie boli- nie docierało to do niego bo strasznie jęczał wiec żeby zaprzestał mocno poruszyłam skręconym nadgarstkiem i wydarłam sie z bólu, wtedy zwrócił uwage. Poleciały mi łzy ale to nic-
powiedz prosze co cię boli dobrze- mowilam przez grymas swojego bolu.
Al?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!