**Rano**
Wstałam z łóżka całkowicie zaspana. To znaczy, próbowałam wstać, gdyż śpiący Zero obejmował mnie w talii. Zarumieniłam się. Znów się położyłam na łóżku i patrzyłam na sufit. Były tam jakieś dziwne plamy. Po chwili Zero zbudził się i zaspany odparł:
<Zero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!