Zaczęłam się śmiać, widząc starania samca. On był AŻ tak głupi, żeby próbować wyważyć drzwi? Złapałam się za brzuch i aż uklęknęłam pod wpływem napadu "głupawki".
- Idioto, to czarna magia!- wydusiłam wreszcie
- Nie jestem idiotą!
Wzięłam głębszy wdech, spróbowałam się jakoś opanować. Spokojnie... Raz... Dwa... Trzy. Huh, udało się. Wyraz mojej twarzy ponownie stał się obojętny. Podniosłam się z pozycji klęczącej i przeciągnęłam lekko.
- Weź głębszy wdech, pomyśl o czymś przyjemnym.- mruknęłam- Umiejętność zmiany postaci siedzi w każdym z nas. Musisz być tylko odpowiednio skupiony i odprężony.
<Dijstra? Moon taka pomocna XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!