- Jasne.- odparłem
W sumie film był nawet lepszy niż jakieś tam wygibasy na macie. Isabella poszła zrobić pop corn i wziąć coś do picia. Ja zaś zająłem się przygotowaniem laptopa i telewizora. Zajęło to dosłownie chwilę- wystarczyło podłączyć jedno do drugiego. Włączyłem jakiś co po straszniejszy film, chyba miał tytuł "Kronika Opętania". Usiadłem na łóżku. Wyświetlały się te nudne napisy wstępne, loga firm i.t.d. Iska przyszła akurat wtedy, kiedy pojawiły się pierwsze sceny. Dziewczyna podała mi miskę z pop corn'em i chciała usiąść. Ja niewiele myśląc przyciągnąłem ją do siebie i usadowiłem na swoich kolanach, jednocześnie tuląc się do niej jak do przytulanki.
<Iskaaa? To takie słodkie, że aż fe :p>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!