Może Dijstra nie był aż takim debilem na jakiego wyglądał? Może ta znajomość trochę potrwa? Sama nie wiedziałam. Moon, przestań pierdzielić i zajmij się rzeczami ważniejszymi.- zganiłam się w myślach. Zatopiłam kły w ciele jelenia i wyrwałam spory kawałek mięsa. Kilkoma sprawnymi ruchami poćwiartowałam je kłami i połknęłam. Głód po jakimś czasie zelżał, a nawet ustąpił. Podeszłam do basiora i popatrzyłam tam gdzie on.
- To ten cały Dikstra?- zapytałam obojętnie- Miałam rację, ciepła klucha z niego.
<Dijstra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!