25 wrz 2015

Od Newta CD Blanci

-Czyli TWÓJ plan był fujowy, więc ja mam coś wymyślać? Wolne żarty.-Mruknąłem głośno.
-Tak.-Przytaknęła z sztucznym uśmiechem. Spojrzałem w dół. Pod nami była ziemia, jakieś 10 metrów w dół.
-Technicznie rzecz biorąc twój pomysł był tak fujowy, że musisz wymyślić nowy-Wskazałem na dziewczynę palcem.
-Ja już zaprezentowałam swój plan, teraz ty!-Uderzyła mnie pięścią w klatkę piersiową.
-Wkurzasz mnie.
-Super! Tylko wkurwionego chłopa mi tu potrzeba!-Powiedziała wkurzona.-A może jeszcze spróbujesz mnie zepchnąć tam, na ziemię?!-Warknęła.
-Blanca, to nie jest dobre miejsce i moment, żebyś wyrażała swoje poglądy o mnie! Możesz to wyrazić potem, kiedy będziemy na dole! W obecnej chwili jedyne, co nas łączy to fakt, że jesteśmy razem w tym gównie. Potem I TAK się rozejdziemy.-Odparłem-A jedyny cholerny plan, jaki mi przychodzi do łba, to odcięcie tych fujowych lin i czekanie na cholerny cud!

<Blanca?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!