19 wrz 2015
Od Eriki CD Daniela
Na wzgórzu było pięknie, aż za pięknie. Praktycznie widziałam połowę watahy.
Wiatr zawiał przyjemnie, zamknęłam oczy. Ale w tej chwili utraciłam panowanie, kamień spod łapy wysunął się, wpadłam w poślizg i wisiałam nad urwiskiem, wrzasnęłam.
Daniel wpadł w panikę, nie wiedział co zrobić, szponami starałam się utrzymać jak najdłużej
-ratuj- jęknęłam i próbowałam nie patrzeć w dół
Daniel myślał, nie wytrzymałam. ale na szczęście pode mną była górska platforma, upadłam twardo, ale strach był silniejszy od bólu, przywarłam do ściany
<Daniel ?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!