Popatrzyłam na niego wzrokiem kota, który niczym zabójca mówił swymi oczętami tylko jedno... "Nope."
Gdy wybieraliśmy sobie pokój, Uraza i Toma wzięli... Ten na przeciwko nas (xD).
Wchodząc do pokoju, Ex załatwiał jakieś sprawy z Urazą i Tomą, więc wykorzystując moment, schowałam się pod łóżkiem.
Ex przyszedł i zaczął wołać "Cutt... Cutt? Cutt?!" co było do przewidzenia. Siedzuałam cichutko pod łóżkiem, a Ex'owi nie przyszło na myśl, żeby poszukać pod łóżkiem.
Poddał się i opadł na łóżko w taki sposób, że głowa dotykała prawie ziemi. Wtedy wyłoniłam się spod łóżka i zwykłym tonem powiedziałam:
- Buu.
Ex z przerażenia spadł z łóżka głową w dół.
<Ex? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!