Po tym jak Dikstra przegonił napastników przykucnełam obok niego. - Dzięki... - powiedziałam i to mówiąc dałam mu buziaka w policzek. Wstałam spoglądając na reakcję Dikstry. Basior przez chwilę nie mógł nic z siebie wydusić.
<Disktra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!