Westchnęłam.
-Brzmi ciekawie. - burknęłam. "Jednak to, co ja przeżyłam, było gorsze" - dodałam w myślach. Newt wpatrywał się we mnie dziwnym wzrokiem, jakby czegoś ode mnie oczekiwał. Aha! Opowiedział mi kawałek swojej historii, więc pewnie chce, abym ja opowiedziała mu moją.. Zapewne wywnioskował, że nic mu nie powiem. Jedynie westchnął.
-Nie powiem, że mi przykro, bo to nie robi na nikim wrażenia. Powiem jedynie, że wiem, jak się czujesz. Straciłam zbyt wiele ważnych dla mnie osób, aby tego nie wiedzieć.. - powiedziałam cicho, odwracając wzrok. - Takich rzeczy się nie zapomina..
Newt wyglądał na całkowicie zbitego z tropu.
-Co?
-Zabójstwa. Śmierć. Niewolnictwo. Ich wzrok.. Iris.. Sasha... - wymieniałam. Jeszcze gwałtowniej potrząsnęłam łbem. - Chcę to zapomnieć.. - wyszeptałam. Poczułam, że moje oczy stają się szkliste. Kolejny raz. Blanca! Obiecałaś sobie! Odwróciłam się i potarłam je łapą.
-Co ty do mnie mówisz? - zapytał kolejny raz.
-Nieważne. I tak już za dużo wiesz.. - odparłam i ruszyłam przed siebie.
<Newt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!