- Racja wiele się działo... - rzekłam i po tych słowach nastała grobowa cisza.Przerwało ją śpiew słowika.Śnieg zaczął sypać ,po godzinie zaczął sypać mocniej i mocniej.
- Przyjdziesz na uroczystość Wigilijną jutro na Łąkę Życia?Będzie chyba cała wataha..alfa chyba też będzie.. - powiedziałam
Phill zastanawiał się chwilę co powiedzieć.Powoli zaczynało się ściemniać ,a ja zmierzałam w kierunku jaskini w której mieszkałam.W pewnym momencie basior zatrzymała mnie mówiąc:
<Phill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!