wstałem wcześnie rano, wybiegłem z jaskini na cmentarz i siedziałem tam owinięty mgłą do nocy. Dookoła była cisza. W końcu zasnąłem. Nagle usłyszałem jakiś szelest za moimi plecami przez co się obudziłem. Odwróciłem się spokojnie i zobaczyłem skradającą się Miu.
-Czego chcesz?-powiedziałem telepatycznie.
-Ej! jak mnie zauważyłeś?-powiedziała
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!