Kiedy Eliza opatrzyła nogę Amor, do jaskini weszła Chica, towarzyszka Amor.
-Co ci?-zapytała cicho.
-Złamałam nogę...
-Jak?
-Zaraz ci opowiem.
Amor i Chica rozmawiały a ja wyszedłem z jaskini szukać Jeff'a. Szukałem go po całej watasze ale nigdzie go nie mogłem znaleźć, w końcu natknąłem się na Reik'a.
-Nie wiesz gdzie jest Jeff?-zapytałem
-Na policji.
-Co? dlaczego?
-W nocy ukradł kilkaset litrów wódki.
-Można było się tego po nim spodziewać...
-Nie potrzebnie tyle pije.
-Nie potrzebnie dajesz mu wódkę!
-No dobra... więcej tego nie zrobię... a teraz choć.
-Gdzie?
-Po Jeff'a. Na komendę.
Poszliśmy do mojego ludzkiego domu i otworzyłem garaż.
-Czym jedziemy?-zapytał Reik
-Husarią (X)
-O! a co to za okazja?
-Żadna. Po prostu rzadko kiedy nim jeżdżę.
Po kilku minutach byliśmy przed komendą i czekaliśmy na Jeff'a
~~~~~Na komendzie~~~~~
-Przyznajesz się że ukradłeś tę wódkę?
-Tak.
-I co z nią zrobiłeś?
-Sprzedałem.
-A co zrobiłeś z pieniędzmi?
-Przepiłem.
Minęło jakieś pół godziny. Nagle zobaczyliśmy dość szybko idącego Jeff'a z świeżą krwią na bluzie. Wszedł do naszego auta i powiedział:
-Jedz.
-Co? co się stało?
-A nie widać?!
-Przecież nic by ci nie zrobili, jesteś nieletni.-odezwał się Reik
-Ta... tym debilom to powiedz! A teraz jedz!
W tedy zobaczyliśmy kilka policyjnych aut. Nie były to zwykłe auta, wyglądały jak po jakim tuningu, (X) pewnie znali już Jeff'a wcześniej. Wrzuciłem szósty bieg. Po chwili jechałem już 340 km/h. Ich auta były tylko trochę wolniejsze. Potem do pościgu dołączyły jeszcze 2 helikoptery.
-K*rwa! Co to jest?! GTA czy co?!-odezwał się Jeff.
Wrzuciłem turbo wjechałem do lasu. Kiedy tam wjechałem uderzyłem w drzewo... w tedy wiedziałem co czuła Moon.
-Jeff! Ja cie zabije!
-Co?! Dlaczego mnie?! to ty uderzyłeś w drzewo!
-Nie uderzył bym w nie gdybyś siedział na dupie i ci nie pił! Nie musiał bym w tedy uciekać przez policje!
Wziąłem Jeff'a i zacząłem iść z nim w stronę jaskini Amor.
-Gdzie idziemy?
-Do Amor.
-Po co?
-Kiedy byłeś pijany rzuciłeś nożem i trafiłeś Amor w nogę, teraz jest złamana i idziesz ją przeprosić.
Wszedłem z Jeffem do jaskini, Amor wystraszyła się kiedy zobaczyła Jeff'a.
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!