5 lut 2016

Od Cristal - Do Kazana

Wstałam wcześnie. Od razu wyszłam z jaskini. Po drodze zobaczyłam Kazana. Słyszałam o tym wszystkim co się stało. Nir i Reik faktycznie trochę przesadzili, ale Kazan także. Teraz bałam się Kazana. I chyba bała się go większość watahy... cofnęłam się o krok. Kazan odwrócił się i popatrzył na mnie. Uśmiechnął się, ale ja cofnęłam się o jeszcze jeden krok. Popatrzył na mnie zdziwiony i zaczął iść w moją stronę.
- Nie podchodź! - krzyknęłam patrząc z przerażeniem na Kazana.
<Kazan? Spokojnie, nie mam zamiaru w następnych opkach ci tego wypominać>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!