5 wrz 2015

Od Aberaty CD Saurona

Słysząc pytanie, a raczej propozycję Saurona, od razu spoważniałam. Byłam również nieźle zaskoczona, ponieważ o TAKIE chęci nie podejrzewałabym mojego partnera. 
- Ale wiesz, że to decyzja, której nie da się odwrócić...?- odpowiedziałam
- Wiem.
- I jesteś pewien, że teg...
Urwałam i szybko spojrzałam za siebie. Basior poszedł moim śladem. Spokój został przerwany przez Serkera. Mężczyzna wpadł na polanę (przy której było jezioro), z roześmianą Aną. Biegł, mając małą dziewczynkę "a barana". A prosiłam, żeby zajął się nią przez cały dzień, żeby wrócili dopiero wieczorem... Mała pół-kotka zręcznym ruchem zeskoczyła z pleców osobnika smoczej krwi i od razu skoczyła, przytulając mnie. Również delikatnie ją objęłam, uśmiechając się przy tym.
- An, miałaś pomóc wujowi.- wymruczałam
- No ale to było takie nudne! A jelonek cały czas uciekał!- jęknęła, a zaraz potem ziewnęła przeciągle
- Może powinnaś położyć ją do łóżka, co?- zaproponowali jednocześnie Serker i Sauron
Pokiwałam lekko głową. Tu znów zostałam zaskoczona przez Rat'a. Otóż wziął on małą na ręce, chociaż wcześniej wystrzegał się jej towarzystwa. Po prostu nie przepadał za nią, tak jak za każdym dzieckiem, a tu proszę! Jaka niespodzianka!
~~*~~
Ana już spała. Cichutko wyszłam z jej pokoju i ruszyłam do salonu. Korytarz był długi. Drewniana podłoga wydawała z siebie ciche stęknięcia, za każdym stawianym przeze mnie krokiem. Ściany wyłożone brązową tapetą w stylu staro wiktoriańskim, zdawały się czuwać nad spokojem. Pojedyncze obrazy wisiały niezmiennie od kilkunastu lat. Skręciłam w prawo, jednocześnie wchodząc do pokoju dziennego, czy też salonu. Zastałam tam mojego partnera. Siedział na fotelu, czytając jakąś książkę. Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach.
- Kotuś...- zaczęłam dość nieśmiało- Jeśli chcesz, to... no... Możemy postarać się o dzieci...

<Sauroon? Hue hue hue xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!