- Eh.. przekonałaś mnie.. - stwierdziłam, po czym zamyśliłam się chwilę.
- To może na basen? - zapytałam. Miu pokiwała głową. Znałam miejsce w które jest otwarte całą dobę.. mój basen. Ruszyliśmy w stronę celu, tak więc po godzinie dotarłyśmy do celu. Otworzyłam drzwi, po czym weszłam do środka. Basen był ogromny, a w dodatku pachniał wodą.. Wiem że nie brzmi to normalnie, ale chodziło mi o to, że nie pachniało chlorem. Wskoczyłam do wody i zanurkowałam na głęboką odległość. Podpłynęłam do dziewczyny i wrzuciłam ją do zbiornika.
- Z co to?! - powiedziała Miu.
- Za żywota. - odpowiedziałam śmiejąc się.
Płynęłam bardzo szybko. Miu goniła mnie, a ja uciekałam jak mogłam.
< Miu? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!