10 maj 2016

Od Roy'a CD Elandiel

- No dobrze, dobrze... Nic się przecież nie stało. - uśmiechnąłem się do niej.
Nagle usłyszałem jakiś donośny odgłos. Zerwałem się na równe łapy i wskoczyłem na Elandiel, biorąc przy okazji jej króliczka na ręce i tuląc go mocno.
- Nie duś go...  - westchnęła.
Miałem przymknięte oczy i w ogóle nie ogarnąłem co się dzieje.
- Elaaaaa...
- Hm?
- Przytul mnie, boję się...
<Ela?  xD>

3 komentarze:

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!