-Ale z ciebie zawadiaka-burknęłam i uśmiechnęłam się do mężczyzny
-Ups...eliksir przestaje działać, co teraz?-spytałam i poczułam jak jedno ucho z ludzkiego zmienia się w wilcze
-Szybko, wychodzimy-rzekł chłopak i wyszliśmy z knajpy
Gdy poszliśmy za budynek, oparłam się o ścianę
-I co teraz?-spytałam lekko przerażona
-Nie wiem, kurcze...kurcze no nie wiem-westchnął Tetsu i starał się wytężyć mózg, przerażona tym wszystkim zbierało mi się na płacz...
-Boże, jak ludzie zobaczą wilka, nic tylko mnie zabiją-szepnęłam a łzy spłynęły mi po policzkach
<Tetsu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!