22 maj 2016

Od Shadow - Cd. Savey

Spojrzałem na Sav. Kiwnąłem głową w odpowiedzi, ale nim zdążyłam cokolwiek zrobić, poczułem mocny uścisk na ręce, brak równowagi i uderzenie o powierzchnię wody, która rozprysnęła się na wszystko w promieniu kilku metrów. Zdezorientowany natychmiast wynurzyłem się z wody, by nabrać powietrza, gdyż nie byłem przygotowany na tak nagłą podwodną podróż. Do normalnego świata przywrócił mnie głośny śmiech blondwłosej dziewczyny.
- Bardzo śmieszne - mruknąłem, udając obrażonego.
- Oj, no przepraszam - zaśmiała się.
Stanąłem do niej plecami, ale gdy podeszła odpowiednio blisko, chwyciłem ją, podnosząc ponad wodę i po chwili wrzucając ją do niej na powrót, uważając jednak, by nie się zachłysnęła.
- I kto się teraz śmieje? - zawołałem. - A poza tym, chodźmy do tego jacuzzi - dodałem.
Savey przytaknęła mi i wesoło pobiegła w stronę okrągłego zbiornika z gorącą wodą. Tuż po wejściu do "skaczącej" wody, całe moje ciało okryło przyjemne ciepło. Wydałem z siebie cichy pomruk zadowolenia. Po około godzinie pluskania się w wodzie i biegania od jednego basenu do drugiego - czyli zachowywania się jak małe dzieci - nadeszła pora na powrót. W szatni szybko ubrałem się, a potem czekałem na moją towarzyszkę, która także, kilka minut po mnie, wyszła z przebieralni. 
- To gdzie teraz? Może na jakiś obiad? - zaproponowałem.
- Czemu nie. A więc prowadź! - zgodziła się, na co odpowiedziałem promiennym uśmiechem.
Wyszliśmy z budynku, kierując się w stronę dobrze mi znanej restauracji. Ulice były dziś wyjątkowo puste, być może ze względu na porę dnia, o której to większość ludzi siedziała w pracy. W pewnym momencie poczułem na sobie czyiś wzrok i bynajmniej nie należał on do Sav. Rozglądnąłem się dookoła, śledząc wzrokiem każdy szczegół. Nagle ujrzałem jak Savey osuwa się na ziemię, po mocnym uderzeniu w głowę, przez jakiegoś mężczyznę ubranego na czarno. Nim zdążyłem w jakikolwiek sposób zareagować, również poczułem mocne uderzenie, po czym upadłem na ziemię.
< Savciu? Porwanie!  >

3 komentarze:

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!