- Jasne. Z miłą chęcią cię oprowadzę. - odpowiedziałam wesoło. Wyruszyliśmy przed siebie. Miałam zamiar poprowadzić Hiakru do Puszczy Imilingo. To było moje ulubione miejsce jak dotąd. Kiedy szliśmy rozmawialiśmy.
- Dokąd mnie prowadzisz? - zapytał basior.
- Zaraz zobaczysz. - powiedziałam. Byliśmy już prawie na miejscu.
- Jesteśmy. - rzekłam.
- Co to za miejsce? - padło pytanie ze strony samca.
- To jest Puszcza Imilingo. Moje ulubione miejsce. - odparłam po czym wyruszyliśmy w głąb lasu. Wokoło śpiewały ptaki, a gdzie nie spojrzeć rosły kwiaty. Cień dawał przyjemne ukojenie. - Podoba ci się? - zadałam pytanie.
<Hiakru?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!